6. KOLEJKA I LIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

ETLUMACZENIA.EU BYDGOSZCZ NIE WYPADAJĄ Z KARUZELI

6. KOLEJKA I LIGI WIOSNA 2017 – RELACJA

Wydawało się, że po szóstej serii gier prowadząca dwójka jeszcze bardziej odskoczy reszcie stawki. Pewne wygrane Zakładu O Kredyty i Mikronu stały się faktem i obserwatorzy PLA Siernieczek nie byli bynajmniej tym faktem zszokowani. Etlumaczenia.eu Bydgoszcz z kolei oszukali przeznaczenie, wykaraskali się z beznadziejnej sytuacji w meczu z Beer&Fun i wydarli trzy punkty pozostając w grze o najwyższe pozycje.

Zakład O Kredyty 11:1 Shadows

Zespół Patryka Żubka nie stawił się w najsilniejszym zestawieniu, co nie zwiastowało niczego dobrego przed pojedynkiem z najmocniejszą ekipą na zapleczu Superligi. Paweł Drozda już od dawna znany jest ze swoich zdolności motywacyjnych, wszak mecz w mecz dysponuje on bardzo liczną kadrą. W sobotę najlepiej na boisku przy ulicy Kaplicznej poczynał sobie Sebastian Błaszak, który trzykrotnie pakował piłkę do bramki Patryka Ostraszewskiego. Dwa gole Krzysztofa Brody i wicelidera klasyfikacji strzelców Tomasza Puszkiewicza również należy odnotować w pomeczowym sprawozdaniu – obaj solidnie pracują na swoją silną pozycję w zespole. Jak zawsze na wysokie noty zasłużył Paweł Kitowski, który puszcza bramki tak rzadko, że każdy strzał wpadający do siatki wzbudza w zdobywcy gola potrójną radość. Zakład O Kredyty mknie po tryumf w I lidze i po sześciu kolejkach ma komplet oczek.

Beer&Fun 3:4 Etlumaczenia.eu Bydgoszcz

Beer&Fun po zwycięstwie w zeszłorocznej drugiej lidze miał wielkie apetyty na zwojowanie zaplecza Superligi. Pierwszoligowa rzeczywistość weryfikowała ich zamiary dość brutalnie, ale pierwsze czterdzieści minut pojedynku z Etlumaczenia.eu Bydgoszcz kazało Bartoszowi Gwiazdowskiemu wierzyć w happy end. Bardzo skuteczny pod bramką przeciwnika był autor dwóch goli Artur Kubielski, swoje trafienie zaliczył też Marek Brodziński, a swoich kolegów rewelacyjnymi podaniami obsługiwał Jakub Kosowski. Michał Ossowski i spółka byli tłem dla dobrze funkcjonującej maszyny Gwiazdowskiego. W przerwie spotkania w szatni Etlumaczenia.eu Bydgoszcz doszło jednak do trzęsienia ziemi, a pozytywna przemiana mentalności pomarańczowych była widoczna jak na dłoni. Zaryglowanie dostępu do bramki, więcej polotu w akcjach ofensywnych i zdecydowanie lepsza skuteczność sprawiły, że byliśmy świadkami słynnej na cały glob „remontady”. Trzy trafienia zawodników Ossowskiego, zero goli Beer&Fun i komplet oczek powędrował na konto trzeciego zespołu pierwszej ligi. Kapitan pomarańczowych po raz kolejny potwierdził, że jest w życiowej dyspozycji, a jego dwa gole i jedna asysta walnie przyczyniły się do tego wielkiego tryumfu Etlumaczenia.eu Bydgoszcz.

Bajka 2:13 Mikron

Mecz toczony w kompletnie anomalnych warunkach. Grad, słońce, deszcz, wiatr, śnieg… pod względem wachlarza możliwości, pogoda obdarowała nas kompletną ofertą. Samo spotkanie trzymało w napięciu głównie przez pierwsze czterdzieści minut. Co prawda bramki strzelał tylko Mikron, ale Bajka również miała kilka dogodnych szans na trafienie do siatki. Druga odsłona to już dominacja zespołu Przemysława Grochowicza, który punktował swojego oponenta niczym mało doświadczonego boksera. Frustracja graczy Tomasza Sakowicza była widoczna, ale ostatecznie udało im się dwukrotnie zdobyć gola. Niedzielne wczesne popołudnie należało jednak do lidera klasyfikacji strzelców, Piotra Woźniaka, który czterokrotnie wpisał się na listę strzelców. Hat-trickami popisali się z kolei Łukasz Kozłowski i Piotr Ziółkowski, dzięki czemu Mikron umocnił się na pozycji wicelidera i wciąż depcze po piętach Zakładowi O Kredyty.

Abvergo 5:9 Rafmont

W ostatnim czasie Abvergo miało wiele powodów do zmartwień. Ich dyspozycja była wcale nie najgorsza, ale efekty punktowe były dość mizerne. Rafmont również miewał problemy z kolekcjonowaniem oczek, wobec czego w poniedziałkowy wieczór dojść miało do przełamania którejś z ekip. Boisko nie pozostawiło wątpliwości, że w lepszej formie znajduje się obecnie paczka Rafała Jaranowskiego. Co prawda w ekipie Abvergo szalał (jak niemal zawsze) duet Ireneusz Szczęsny – Radosław Zakrzewski, ale obaj wirtuozi zaliczyli zaledwie po dwa gole. Były to wyniki nienaganne, ale lepiej nastawiony celownik miał Michał Budziszewski z ekipy Rafmontu, który swoim występem zapisał się w pamięci wszystkich sympatyków PLA Siernieczek. Trzy gole, trzy asysty i bezdyskusyjny tytuł MVP kolejki. Świetną partię rozegrał też gwiazdor linii ataku Rafmontu, Mariusz Wildhirt. Dwa gole i trzy asysty to również znakomity dorobek. Trzy asysty Simone Bernocchiego i dwa trafienia Jarosława Zimmermanna to liczby, które również budzą respekt. W pełni zasłużone zwycięstwo Rafmontu, który plasuje się tuż za podium.