Zielony
PAAK hurtownia sportowa
Jumpinplace park trampolin
pizza Da Vinci

8. KOLEJKA II LIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

NIEDZIELNE MORDOBICIE

8. KOLEJKA II LIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

O ile mecze czwartkowe i sobotnie potrafiły wzbudzić nas dużo emocji, o tyle w niedzielę byliśmy świadkami prawdziwych pogromów. Katastrofalna dyspozycja zespołów z dołu tabeli została bezlitośnie wykorzystana przez drugoligowych hegemonów, którzy prześcigali się w wykręcaniu coraz to bardziej szalonych wyników.

Wzgórzaki FC 3:5 PA-DO.pl

Ostatnie mecze w wykonaniu Wzgórzaków FC napawały nas optymizmem. Skazywany na pożarcie debiutant z meczu na mecz prezentował się coraz lepiej i przed pojedynkiem z niezwyciężonym liderem mieli oni naprawdę wysokie morale. PA-DO.pl na pewno nie zlekceważył swojego oponenta, ale coś nam się wydaje, że nie spodziewał się tak zdecydowanego oporu ze strony beniaminka. Tymczasem zawodnicy nieobecnego Marka Zdrojewskiego pokazali kawał bardzo solidnego futbolu i okazali się gorsi od faworytów rozgrywek o zaledwie dwa gole. Kto wie, jak potoczyłby się ten pojedynek, gdyby kapitan Wzgórzaków FC był obecny i gdyby nie fenomenalna dyspozycja Michała Murawskiego, autora trzech trafień dla PA-DO.pl. Dla beniaminka dwa trafienia zanotował Piotr Forbot, który zaimponował nam najbardziej spośród zawodników Wzgórzaków FC. Dobry pojedynek na otwarcie ósmej serii gier!

Cukiernia Sowa 6:3 NotBad Team

Kiedy przychodzi rywalizować z ostatnim zespołem w tabeli to bez względu na wszystkie okoliczności liczysz na komplet oczek. Nie inaczej było w przypadku Cukierni Sowa. Zawodnicy tej drużyny mieli świadomość, że czeka ich trudne wyzwanie, wszak NotBad Team gra o wiele lepiej niż wskazuje na to pozycja w tabeli. Ciężar spotkania uniósł Piotr Wojciechowski, który bez dwóch zdań zasłużył na miano MVP tego spotkania. Jego pięć trafień przesądziło o zwycięstwie nad czerwoną latarnią ligi. Warto podkreślić, że mimo bardzo ładnej pogody zawodnicy obu zespołów licznie przybyli na arenę przy ulicy Kaplicznej, co musiało cieszyć kapitanów obu zespołów. Cukiernia Sowa wskoczyła na szóste miejsce w tabeli, z kolei sytuacja NotBad Team nie poprawiła się ani trochę.

Diuna 9:6 Są Gorsi

W niedzielny poranek przyszło nam emocjonować się starciem Diuny z ekipą Są Gorsi. Trudna pora do rozgrywania meczu, nie da się ukryć. Z terminarzem zdecydowanie trudniej było się pogodzić paczce Przemysława Chylewskiego, która stawiła się na spotkanie w sile zaledwie sześciu zawodników. Wobec długiej ławki rezerwowych oponentów konieczne było szybkie objęcie prowadzenia i wypracowanie tak znaczącej przewagi by móc skupić się na bronieniu rezultatu. Do przerwy plan ten udało się zrealizować połowicznie, wszak Są Gorsi prowadzili, ale różnicą zaledwie jednej bramki. W drugiej odsłonie gry zmęczenie coraz bardziej dawało o sobie znać i to Diuna zaczęła przeważać na boisku. Koncertowo zagrał Paweł Szyszkowski, autor czterech trafień dla swojej drużyny. Cenna wygrana Diuny, która wskoczyła na ósme miejsce w tabeli, Są Gorsi spadli na trzecie miejsce w tabeli. Duże brawa dla beniaminka za determinację i niespodziewany tryumf nad faworytami!

AC Barka 3:14 FC Manhattan/Kozuch-Bud.pl

Od tego pojedynku zaczęła się seria jednostronnych starć, w których jedna drużyna grała w piłkę, a druga za nią biegała (dopóki starczało sił i ambicji). W niedzielny poranek AC Barka mierzyła się z FC Manhattan/Kozuch-Bud.pl. Mimo, że nie była faworytem tej rywalizacji to wierzyliśmy w nawiązanie przez nich walki. Tak się jednak nie stało, a zawodnicy Bartosza Lutoborskiego bezlitośnie punktowali każdą słabość swojego oponenta. Kolektyw ten spisywał się doskonale, o czym świadczy fakt, że gola zdobył każdy zawodnik z pola. Najwięcej trafień uzyskali Hubert Komsta i Dawid Wiśniewski, obaj zaliczyli po hat-tricku. Cenna wygrana FC Manhattan/Kozuch-Bud.pl wywindowała ich na piątą pozycję w tabeli, z kolei AC Barka plasuje się pięć lokat niżej.

Educarium 22:3 ADP Celtic

Drużyna Educarium koniecznie chciała udowodnić, że stać ją na okazałe zwycięstwa. W spotkaniu z ADP Celtic gracze Dawida Sawkowa dali prawdziwy koncert gry. Zawodnicy Educarium lśnili na boisku równie mocno jak piękne majowe słońce, które towarzyszyło temu spotkaniu od początku do końca. Paweł Olejnik miał wyjątkowo niewdzięczne zadanie, dwudziestodwukrotne wyciąganie piłki z siatki musiało należeć do prawdziwych katorg. Najczęściej piłkę w jego bramce umieszczał rewelacyjny Dariusz Wolski, który uzbierał aż siedem trafień. Dwa gole mniej skolekcjonował Bartosz Nowicki, czteropakiem popisał się kapitan Dawid Sawkow (który został również najlepszym rozgrywającym meczu), a hat-tricka do swojej kolekcji dopisał Rafał Rzeszotarski, dla którego były to premierowe trafienia w PLA Siernieczek. Gratulujemy i liczymy na więcej!

LUKTRANS / PASAMON 23:0 Boroch Auto Service

Kiedy wydawało się, że nie da się przegrać wyżej niż ADP Celtic, do boju wkroczyli gracze LUKTRANS / PASAMON i Boroch Auto Service. Podopieczni Sławomira Kaczmarka nie słyną z kilkutygodniowych pasm zwycięstw i sukcesów, wręcz przeciwnie, wygrywać im się zdarza od wielkiego dzwonu. Oczywiście tylko szaleniec próbowałby nam wmówić, że gracze w czerwonych kompletach strojów przystępują do rywalizacji w roli faworytów, ale mimo wszystko liczyliśmy na coś więcej. W zamian otrzymaliśmy jednostronne widowisko, w którym to napastnicy Przemysława Wichmanna reperowali swoje statystyki indywidualne. Ważne trafienia zaliczył Wojciech Kasiorek, który bez wątpienia ma chrapkę na koronę króla strzelców, 8 goli zdobytych w meczu z Boroch Auto Service na pewno wydatnie pomogą w osiągnięciu tego celu. Pięć goli zaliczył Michał Cieszyński, a cztery trafienia to dorobek wypracowany przez Grzegorza Wiśniewskiego. Warto zwrócić uwagę na statystyki Macieja Belińskiego – lewo nożny magik popisał się hat-trickiem oraz – co najbardziej imponuje – aż dziewięcioma ostatnimi podaniami, które bezwzględnie dały mu tytuł najlepszego rozgrywającego. LUKTRANS / PASAMON wykorzystał tym samym niespodziewane potknięcie ekipy Są Gorsi i zacumował na drugim miejscu w tabeli, tuż za plecami PA-DO.pl.