pizza Da Vinci
Jumpinplace park trampolin
PAAK hurtownia sportowa
Salonik Piłkarski Fair Play

13. KOLEJKA SUPERLIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

CAŁA LIGA W CIENIU BEDS.PL!

13. KOLEJKA SUPERLIGI WIOSNA 2017 - RELACJA

Był to sezon pełen udręk, wyrzeczeń i trudnych momentów dla czołowych drużyn Superligi. Niezwykle wyrównany poziom rozgrywek sprawił, że na kluczowe rozstrzygnięcia musieliśmy czekać do ostatniej kolejki. Ostatecznie w glorii tryumfatorów sezon zakończyli gracze Beds.pl, którzy do tytułu mistrzowskiego z ligi futsalu dołożyli niezwykle cenny skalp z wiosennej edycji Superligi. Srebro dla BBF Kujawy, PECA Galaktyczni z brązowymi medalami.

Prawnicy OIRP Bydgoszcz 8:2 Niebiesko-Czarni

Ostatnią serię zmagań rozpoczęliśmy starciem w sobotni wieczór, w którym to Prawnicy OIRP Bydgoszcz mierzyli się z Niebiesko-Czarnymi. Obie drużyny nie miały już na sobie żadnej presji psychicznej i mogły skupić się na spokojnym kopaniu futbolówki. O wiele lepiej mecz rozpoczęli faworyzowani Prawnicy, a to głównie za sprawą króla strzelców futsalowej edycji Superligi, czyli Jana Burkera. Silny jak tur obrońca dwukrotnie znalazł drogę do bramki Niebiesko-Czarnych w przeciągu zaledwie sześciu minut. Gol kontaktowy autorstwa Dawida Tomaszewskiego wlał otuchę w serca zawodników Macieja Guzowskiego, ale kolejne trzy ciosy wyprowadzili ich rywale. Warto zaznaczyć, że jedną z bramek ponownie zaliczył Burker, czym skompletował hat-tricka. Ostatnie dwadzieścia minut przyniosło nam jeszcze jednego gola dla dwunastej drużyny w tabeli i trzy trafienia Prawników OIRP Bydgoszcz, którzy kończą ten sezon na siódmej lokacie. Ten wynik z pewnością pozostawia niedosyt, wszak wielu widziało w Prawnikach potencjalnych medalistów. Niebiesko-Czarni kończą rozgrywki na trzeciej pozycji od końca, co również trudno uznać za sukces paczki Macieja Guzowskiego.

PECA Galaktyczni 9:3 Bohamet S.A.

Mecz ten miał wyjątkowo ważne znaczenie dla układu górnej części tabeli. Ewentualne zwycięstwo PECA Galaktycznych gwarantowało im bowiem trzecią lokatę na koniec rozgrywek. Naciskający za plecami żółto-czerwonych Kasa Stefczyka i Focus Solec Kujawski nie pozwalali drugoroczniakom na odpuszczenie do samego końca. Bohamet S.A. nie chciał pełnić roli statystów i chłopców do bicia, ale podopieczni Mateusza Śliwińskiego przez ponad godzinę nie potrafili przebić się przez szczelny mur defensorów PECA Galaktycznych. W tym samym czasie po drugiej stronie barykady cuda wyczyniał Daniel Kortas, który aż czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Ostatnie minuty sezonu dla obu ekip przyniosły duże rozluźnienie w poczynaniach obronnych, efektem czego trzy gole dla każdej z drużyn. Pewne zwycięstwo zespołu Mirosława Cierzniakowskiego, gracze z Dąbrowy Chełmińskiej po profesorsku wytrzymali ciężar spotkania i w nagrodę założą na swoje szyje brązowe krążki.

Beds.pl 7:4 BBF Kujawy

Mecz nad mecze, czyli starcie lidera z wiceliderem, które miało zadecydować o tym kto założy złote medale, a komu pozostanie zadowolić się srebrem. Hit hitów zaczął się od ekstazy BBF Kujawy wynikającej z bramki Patryka Siega w 11. minucie spotkania. Na szybką odpowiedź Beds.pl i bramkę Daniela Szafrańca musieliśmy czekać zaledwie sześć minut, lecz BBF Kujawy błyskawicznie odzyskał prowadzenie za sprawą Piotra Gołaty. Wynik 2:1 utrzymywał się do 34. minuty, kiedy to bramkę wyrównującą zdobył Bartosz Gliński. Remis premiował Beds.pl, którzy schodzili na przerwę w fenomenalnym nastrojach wobec bramki do szatni autorstwa Daniela Szafrańca. Olbrzymi cios w ambicje zawodników Przemysława Czajki rozbił morale BBF Kujawy w okrutny sposób, trzy minuty po wznowieniu gry Bartosz Zwierzchowski wyprowadził Beds.pl na dwubramkowe prowadzenie, a jedno z kluczowych momentów meczu miało miejsce na pół godziny przed końcowym gwizdkiem. Starcie Łukasza Stasiaka z Patrykiem Siegem poskutkowało wykluczeniem asa BBF Kujawy, bez którego gra wicelidera kompletnie się posypała. Beds.pl nie dali sobie wydrzeć prowadzenia, utrzymując przewagę do końcowego gwizdka sędziego. Euforia w zespole Beds.pl, którzy po rozgrywkach futsalu także i w zawodach trawiastych utarli nosa hegemonom z 2016 roku. Olbrzymie słowa uznania dla zespołu Przemysława Czajki za bohaterską walkę o złoto do samego końca, ale pełnię szczęścia odczuwać mogą wyłącznie popularni „Bedsi”, którzy okazali się bezkonkurencyjni w Superlidze Wiosna 2017!

Focus Solec Kujawski 21:4 BWS

Przed ostatnim meczem sezonu wszystkie drużynowe rozstrzygnięcia były już jasne. Zdaje się, że jedynym zawodnikiem, który wciąż odczuwał stuprocentowe skupienie był Paweł Elszyn, mający przed tym spotkaniem matematyczne szanse na zwycięstwo w klasyfikacjach indywidualnych. Zadanie prześcignięcia Daniela Kortasa w wyścigu o koronę króla strzelców oraz Stefczyka w pogoni za tytułem najlepszego rozgrywającego nie należało do łatwych, ale swoim fenomenalnym występem i bierną postawą rywali Elszyn spełnił swoje marzenia i zgarnął indywidualną podwójną koronę. 10 bramek i 9 asyst to wyczyn, który na długo zapisze się w pamięci tego utalentowanego napastnika. Po wielu latach prób w końcu udało mu się zdetronizować resztę stawki i sięgnąć po indywidualne wyróżnienia. BWS stanowił tło dla kapitalnie dysponowanego kapitana Focusa Solec Kujawski, który mógł w niedzielny wieczór liczyć na wydatną pomoc swoich kompanów. To oni bowiem poświęcili swoje indywidualne statystyki celem zapewnienia swojemu kapitanowi jednego z najpiękniejszych wieczór w jego karierze. Piąte miejsce graczy z Solca Kujawskiego, którzy mogą czuć olbrzymi niedosyt – wszak srebrni medaliści z BBF Kujawy uzbierali w trzynastu kolejkach dokładnie taką samą liczbę punktów… BWS kończy sezon na nie najgorszym ósmym miejscu, ale ostatni występ graczy Remigiusza Busiakiewicza to prawdziwy blamaż.

***

I LIGA

Etlumaczenia.eu Bydgoszcz 5:2 Rona Leader

W ubiegły weekend odrabialiśmy też ostatnie zaległości w I lidze. Przed finałową kolejką gier arcyważne spotkanie rozgrywał zespół Michała Ossowskiego. Etlumaczenia.eu Bydgoszcz chcąc dalej liczyć się w walce o brąz musieli pokonać zawsze groźny zespół Rona Leader. W niedzielne wczesne popołudnie aura dawała się we znaki zawodnikom obu drużyn. Dodatkowo obie kadry nie imponowały liczebnością i szerokością ławki rezerwowych. W tych trudnych warunkach lepiej radzili sobie pomarańczowi, którzy w pierwszej połowie wypracowali czterobramkową przewagę, którą to skutecznie wybronili w drugiej odsłonie. Zespół Włodzimierza Rony nie miał zbyt wielu argumentów w przednich formacjach, a jedynym graczem zdolnym do pokonania dobrze dysponowanego Mateusza Szczepańskiego był Michał Madajczyk, autor dwóch trafień dla przedostatniej drużyny w tabeli. Etlumaczenia.eu Bydgoszcz mogli liczyć na Marcina Bagińskiego, który trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców, a także na Piotra Łągwę, który zakończył niedzielny bój z dubletem na koncie. Taka sama liczba punktów Etlumaczenia.eu Bydgoszcz i Rafmontu zwiastuje olbrzymie emocje w ostatniej serii gier. Kwestia brązu wciąż pozostaje nierozstrzygnięta, ale wszystkie karty w swoich rękach ma zespół Rafała Jaranowskiego. Z nimi właśnie zmierzy się Rona Leader, który czuje na plecach oddech ostatnich w klasyfikacji Shadows.