0 | (0 : 1) | 2 |
0 | punkty | 3 |
Składy drużyn |
||
|
|
Dodatkowe informacje
Opis meczu:
Philips TV Team - Agtes 2:0 - opis ze strony drużyny Philips
Gdybym przed meczem miał do dyspozycji znaczną kwotę pieniędzy i mógłbym obstawić nasz mecz z drużyną Agets, który przed tygodniem rozprawił się z wieloletnim mistrzem ligii Siernieczek Elmedem i to 14:7, to aby całkowicie nie podważać mojej wiary w naszą drużynę w najlepszym przypadku wstrzymał bym się od obstwiania a najpewniej został bym bankrutem :)
Gdy przed meczem okazało się, że w naszej drużynie zabraknie etatowych bramkarzy i na bramce będzie zmuszony stanać Darek ,a co gorsza w meczu nie będą mogli wziąć udziału Adam, Jacek Kowalski, Fifa, Seweryn, Guczek moje przekonanie w mission impossible było bliskie zenitu. Wreszcie go sięgnęło gdy okazało się, że drużyna Agtes zagra w swoim najsilniejszym zestawieniu z grającymi w 5 lidze Radkiem Mikiem, Irkiem Szczęsnym, Piotrem Szurgotem oraz wyróżniającymi się zawodnikami ligii siernieczek czyli Karimem, Jackiem Kajko, Marcinem Pawlikowskim i innymi.
Na szczęście piłka nożna jest nieobliczalna, a spotkanie pokazało jak ważna jest taktyka w meczach na małych boiskach. Nasza taktyka była tyle prosta co skuteczna. Postanowiliśmy grać 4 obrońcami i jednym napastnikiem. Postawiliśmy 2 duże przegubowe Ikarusy oraz 3 Autosany na naszej połowie. Okazało sie to strzałem w dziesiątkę. Dla postronnego kibica lub obserwatora meczu zagraliśmy bardzo brzydko, ale tak brzydko co skutecznie i taki był plan na ten mecz z pełną premedytacją. Do meczu podchodziliśmy bardzo luźno, ale im bliżej było sukcesu tym realniej zaczynaliśmy myśleć o sukcesie jakim niewątpliwie mogła być ta niespodzianka i wygranie tego meczu, co znacznie dodawało nam sił, których zaczynało brakować przy bardzo wąskiej ławce rezerwowych.
Trzeba wspomnieć, że mieliśmy ogromnie dużo szczęścia i mam nadzięje, że nie wykorzystaliśmy jego limitu na całą rundę. Najpierw bramka dla nas która wpadła po rykoszecie i strzale z rzutu roznego przez Dawida. Później niezliczone liczba sytuacji pod nasza bramką. Wreszcie przebudzenie Grzebyka, który odebrał piłkę przeciwnikowi pomknął na bramkę i ustalił wynik na 2:0 dla nas. Jak by tego było mało, rywal nie wykorzystał karnego po ewidentnym moim przewinieniu w polu karnym. W końcówce, gdy rywal wycofał bramkarza to była już dramatyczna obrona Częstochowy, ale udało się zachować czyste konto.
Niesamowite rzeczy wyprawiał dziś nasz przyszywany bramkarz z konieczności a przeważnie napastnik Darek. Wyciągał piłki nie możliwe do wyciągnięcia i zachowywał się na bramce jak by robił to całe życie. Brawo!!! to właśnie Jemu w dużej mierze zawdzięczamy, że zagraliśmy na zero z tyłu.
Nie mniej cały zespół zagrał w defensywie chyba najlepszy mecz w naszej historii i to nie tylko Philips TV Team, ale też wcześniejszych wcieleniach czyli Terpin czy Edruk.
Dziś złamiemy zasadę i cały zespół zostanie wyróżniony 3 punktami. Bohaterami wieczoru byli:
Darek P. 3 pkt
Patryk K. 3 pkt
Dawid B. 3 pkt
Kamil U. 3 pkt
Tomek M 3 pkt
Darek G. 3 pkt
Arek P. 3 pkt
i moja skromna osoba :)
Panowie z moje strony wielkie podziękowania dla wszystkich za walkę do końca i zostawiony na boisku kawał zdrowia. Jeśli zawsze będziemy tak walczącym zespołem to o wyniki można byc spokojnym.
Jutro koleny ważny mecz i zobaczymy czy zakwasy i poobijane mięśnie pozwolą zagrać równie skutecznie.